1500 odsłonInformacje6 listopada 2023, 09:18,

Piłkarska LO i A-Klasa: Szopen Sanniki nokautuje Gąbin w derbach, Zorza walczyła do końca z liderem


Nokaut w derbach z Gąbinem

W sobotę i niedzielę, 4 i 5 listopada 2023 r. rozegrane zostały mecze ostatniej w rundzie jesiennej, 11 kolejki piłkarskiej Ligi Okręgowej i A-Klasy z udziałem zespołów z powiatu gostynińskiego.



Nokaut w derbach z Gąbinem - zwycięstwo 8:1 na wyjeździe w derbowym meczu z Błękitnymi. To wynik w ostatnim meczu w tym roku Szopena Sanniki i najwyższe zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni trenera Marka Ledziona przegrywali 1:0, ale w kolejnych minutach na grząskim boisku w Gąbinie potrafili odmienić losy meczu i zaaplikowali rywalowi aż 8 bramek. Hat-tricki zanotowali Mateusz Gorzelewski i Michał Wiśniewski a dwie bramki zdobył Hubert Jaśkiewicz.

Szopen z 27 punktami rundę jesienną zakończył na 2 miejscu, które na koniec sezonu dało by grę w barażu o udział w 5 Lidze. Na dodatek po tej kolejce spotkań Szopen zmniejszył stratę do lidera Kasztelana Sierpc, który zremisował 2:2 z Deltą Słupno.

W Sannikach mogą więc realnie myśleć przy dobrej grze na wiosnę o awansie do 5 Ligi.

Błękitni Gąbin - Szopen Sanniki 1-8 (1-1)

Bramki: Gorzelewski x3, Wiśniewski M. x3, Jaśkiewicz x2


W piłkarskiej A-Klasie emocjonujący mecz w Szczawinie Kościelnym. Podopieczni trenera Pawła Kowalskiego przegrywali już 0:3 na własnym boisku z liderem - Stoczniowcem Płock - jednak dzięki heroicznej walce zdołali odrobić straty i zremisować 3:3. Ostatnią bramkę w ostatniej akcji meczu zdobył z rzutu wolnego Kamil Śniecikowski. Zorza na półmetku rozgrywek plasuje się na piątym miejscu w tabeli, z 17 punktami.

Relacja ze strony Zorzy Szczawin:

"Wczoraj naszym seniorom udało się wyszarpać cenny punkt! W hicie kolejki podejmując lidera rozgrywek drużynę Stoczniowca Płock. Zapewne nikt by nie spodziewał się takiego rezultatu. Mecz z grona emocjonujących do ostatniej sekundy.

Kiedy to podopieczni trenera Pawła Kowalskiego przegrywając 3:0 po pierwszej części spotkania. Odrodzili się jak Feniks z popiołów w drugiej odsłonie, aby ostatecznie zremisować mecz z najlepsza drużyną ligi.

Pierwsza połowa to zdecydowanie połowa Stoczniowca bez dwóch zdań, goście pewnie prowadzili, choć i my mieliśmy swoje szanse w tej części. Pudłują Kowalewski i Uniszkiewicz przy stanie 0:0. Goście wykorzystali wszystkie swoje atuty najpierw piękny strzałem podpisuje się ich skrzydłowy aby później podwyższyć rezultat na 2 i 3:0. Dopiero od stanu 3:0 dla Stoczni, nasi zawodnicy w końcu zaczynają rozumieć się na placu gry, mamy swoje okazje jednak do przerwy nic nie chce wpaść do siatki zawodników z Płocka... 

Nie podłamujemy się i po przerwie pełni nadziei i chęci strzelenia choćby bramki honorowej wychodzimy mega zmotywowani.

Po dosłownie 4 minutach drugiej części spotkania. Pierwsza bramkę dla Nas po pięknym, technicznym uderzeniu z lewej nogi za kołnierz bramkarza pakuje Emil Kowalewski. Z automatu wiatr w żagle dla naszej drużyny, jedna wpadła więc każdy chciał kolejnej. Kibice tego dnia mocno wspierają zza siatki nasz zespół.

Trener Kowalski nie oszczędza w słowach, ciągle motywuje zespół do dalszej walki o każdy centymetr boiska. Nasi zawodnicy dwoją się i troją. Faul na naszej połowie,  Paweł Machała z wolnego szybko wrzuca piłkę za linię obrony. Gdzie pojedynek z obrońcą i później bramkarzem wygrywa Tomasz Uniszkiewicz i zamienia na bramkę!!!

Mamy 2:3 niespełna na 20 minut przed końcem.

Gramy agresywnie i bardzo do przodu. Co i rusz uważając na kontry Stoczni która cofnęła się do obrony wyniku i 3 punktów.

Mamy kolejne szanse Damian Kraśkiewicz zakręcił obrońcą Stoczni, lewą nogą próbuje pokonać bardzo dobrze grającego bramkarza Stoczniowca. Jednak On zbija piłkę do boku Adrian Szwejkowski z powrotem wrzuca ją w pole karne, gdzie nożycami strzela Paweł Machała jednak obrońca przeszkodził, zawód kibiców był słyszalny chyba w Gostyninie....

Drużyna naprawdę haruje na boisku, walczą , wręcz gryzą murawę, żeby tylko strzelić bramkę i wyrównać to spotkanie!!!

Sędzia pokazuje 4 minuty doliczonego czasu, jednak my dalej nie wątpimy. Była połowa Stoczni , teraz to my doszliśmy do głosu i dyktujemy warunki spotkania.

W ostatniej akcji meczu faulowany nasz kapitan Grzegorz Morawski na 20 metrze przed bramką Stoczniowca.

Wcześniej na placu gry zameldował się Śniecikowski, Jankowski,Wróbel, Uniszkiewicz.

To właśnie Kamil Śniecikowski, legenda naszego klubu , bierze ciężar tego wolnego na Siebie... I cooo. .. I OKIENKO !!!!

Tym samym wprawia w euforię zawodników, sztab trenerski , kibiców !!! Mamy 3:3 !!!

Sędzia kończy mecz , a my ... My świętujemy remis jakbyśmy zrobili awans!!!

W takich właśnie spotkaniach wykuwa się charakter drużyny ! Tym samym o przyszłość Szczawińskiej piłki możemy być spokojni, mamy solidny, ciężko pracujący zespół oraz trenera nie od parady, który z meczu na mecz układa tą drużynę.

Powoli do celu !!!

Do zobaczenia na wiosnę , wszystkim zawodnikom serdecznie dziękujemy za serducho i walkę do ostatniej sekundy meczu!

Tak się tworzy Drużyna!

Zorza Szczawin 3:3 Stoczniowiec Płock

Bramki: Emil Kowalewski, Tomasz Uniszkiewicz, Kamil Śniecikowski

Matusiak - Morawski Stępień Joński - Szwejkowski Durka (Wróbel) Machała (Jankowski) Kraśkiewicz Józwiak (Śniecikowski) - Kowalewski Uniszkiewicz (P.Uniszkiewicz)

Ławka: Markiewicz Gromczewski Matusiak Skierkowski

Trener: Paweł Kowalski


Na zakończenie rundy jesiennej pewne zwycięstwo Błyskawicy Lucień 3:1 nad rezerwami Świtu Staroźreby. Błyskawica z 14 punktami w tabeli jest tuż za Zorzą, na 6 miejscu. Na ostatnim miejscu w tabeli z 5 punktami plasuje się z kolei Lwówianka Lwówek, która przegrała w tej kolejce z GKS Góra.

Błyskawica Lucień - Świt II Staroźreby 3 : 1 (2 : 0)

Bramka: Łukasz Kaczmarek x2, Mateusz Jagodziński rz.k

Skład: Rafał Tąpkowski - Sebastian Zieliński, Norbert Kamiński, Mateusz Jagodziński, Adam Kosiński(46' Kacper Kaźmierczak), Mateusz Marciniak, Mariusz Janiszewski, Dominik Rydzewski, Dawid Osmałek(70' Jakub Lipka), Łukasz Kaczmarek(87' Mikołaj Zieliński), Piotr Krysztofiak(70' Kacper Kryska)

Trener: Artur Szulwach


Lwówianka Lwówek 2:5 GKS Góra

⚽️Gabrysiak Kamil

⚽️Roguski Mateusz

Mićkowski Patryk (obroniony rzut karny)

Obejrzyj zdjęcia

autor/źródło: Piotr Mrówka

Podobało Ci się? Udostępnij!

Napisz komentarz

Dodaj ogłoszenie